poniedziałek, 2 czerwca 2014

Rozdział 8

- halo ? ze zdziwieniem usłyszałam głos Zacka , a nie Zayna
- hej Hope , właśnie się dowiedziałem że jedziesz z nami , na wakacje , w jego głosie usłyszałam radość
- no tak jadę ,ale czemu ty dzwonisz z telefonu Zayna ?
- zostawiłem swój u ciebie , w słuchawce usłyszałam śmiech chłopaka , zaczęłam się rozglądać po pokoju , aż zobaczyłam czarnego smartfona wystającego z pod kołdry , podeszłam , zabrałam go i odblokowałam - przynieść ci go ?
- nie musisz , jutro jak przyjdziesz to mi go podrzuć ok ? hmm no tak jutro czeka mnie "poważna " rozmowa z moim byłym przyjacielem , szczerze ? nie miałam na nią ochoty , ale nie moge przed nim cały czas uciekać , porozmawiamy i nareszcie będę miała to za sobą
- ok zgodziłam się i pożegnałam z Zackiem

Dokończyłam pakowanie się na wyjazd i poszłam się wykąpać , letni  prysznic sprawił że poczułam się o wiele lepiej , wyszłam z łazienki nucąc sobie pod nosem jedną z piosenek Union J .Z wielką ulgą opadłam na łóżko , przez uchylone okno do pokoju wpadało letnie powietrze - taką temperaturę  uwielbiłam . Zabrałam książkę i dziś postanowiłam ją skończyć

W pewnym momencie telefon Zacka zaczął wibrować , na ekranie pojawiło się zdjęcie jakiejś dziewczyny , wyłączyłam wiadomość , ale przez przypadek nacisnęłam na ikonkę "Galeria " , zaskoczona zobaczyłam parę swoich zdjęć które Eleana nie dawno mi zrobiła i dodała na mojego instagrama - tylko skąd Zack je miał ? pomyślałam odkładając telefon .
                                                                                     ***
Przeżegnałam się w myślach gdy drzwi zaczęły się otwierać , a po chwili stanął w nich Zayn
- hej , powiedziałam
- cześć , odpowiedział wpuszczając mnie do środka .
Wewnątrz panowała cisza , tylko w oddali udało się słyszeć głos telewizji
- nie ma nikogo ? czując niekomfortową cisze
- nie , rodzice pojechali z Perrie na zakupy , a chłopaki pojechali do swoich rodzin , wzruszył ramionami , a ja pokiwałam twierdząco głową
- to idziemy do mnie ? spytał
- tylko przywitam się z Zackiem i przy okazji oddam mu telefon , wyciągnęłam z kieszeni czarnego smartfona i pokiwałam nim przed chłopakiem
- ok , to ja będę u siebie , posłał mi lekki uśmiech i wszedł na górę .
- siema , powiedziałam wchodząc do salonu , Zack szybko podniósł się i zaczął poprawiać dresy
- hej mała , pocałował mnie w policzek i usiadł na kanapie , ściągając kartony po pizzy i paczki po chipsach robiąc mi przy tym miejsce
- coś ci przyniosłam , podałam mu telefon
- o dzięki , mulat znów mnie pocałował , tylko ze  tym razem bliżej kąciku ust , przez co poczułam że się zaczerwieniłam
- ee wczoraj przyszedł ci sms od jakiejś dziewczyny , nie otwierałam go tylko po prostu wyłączyłam , o zdjęciach na razie postanowiłam mu nic nie mówić , pewnie pomyślałby sobie że grzebię mu w telefonie albo coś
- umm ok , pokiwał twierdząco głową , włączył telefon i przez chwilę czytał wiadomość , a potem szeroko się uśmiechnął, poczułam się dziwnie , ale postanowiłam zbagatelizować ten fakt
- to moja siostra , oznajmił , a we mnie narosła ulga - napisała że przyjedzie jutro się z nami pożegnać , spojrzał na mnie a ja kiwnęłam głową
- już nie mogę się doczekać , powiedział siadając bliżej , - to co robimy ?
- muszę iść pogadać z Zaynem  przypomniałam mu
- a no tak , to może potem do ciebie zadzwonię , zaproponował , a ja od razu się zgodziłam , po czym  wyszłam z pokoju.
Szłam schodami na górę , wpominając jak wcześniej z Zainem biegaliśmy po nich ,a Tricia co chwile nas upominała .
Zayn siedział u siebie w pokoju , który do tej pory w ogóle się nie  zmienił
- siadaj , wskazał na miejsce obok siebie , no tak przecież stałam tutaj cały czas , usiadłam obok i po cichu zaczęłam strzelać palcami . Zapadła cisza , ja nie wiedziałam co powiedzieć i on chyba też
- przepraszam , powiedział w końcu , a ja wbiłam wzrok w swoje buty
- za co dokładnie ? spytałam , zmuszając się przy tym aby spojrzeć w jego oczy
- za wszystko , za to że nie odbierałem , że nie dzwoniłem , mimo tego że bardzo chciałem
- to czemu nie zadzwoniłeś , skoro chciałeś ? spytałam prostując się
- za bardzo bym za toba tęsknił , gdybym cię usłyszał , dlatego często mama mi o tobie opowiadała , wysyłała twoje zdjęcia ...
- po co , nerwowo zaczęłam bawić się palcami
- chciałem zobaczyć jak się zmieniasz , jak wyglądasz , to chyba zrozumiałe , szepnął łapiąc mnie za rękę , ciarki przeszły mnie przez całe ciało  , miał takie ciepłe ręce w porównaniu z moimi
- nie chcę żebyś była na mnie zła , też tęskniłem , i byłem zły gdy nie mogłem do ciebie zadzwonić
- nie mogłeś czy nie chciałeś ? mulat nadal trzymał moją rękę, grzejąc ją przy tym .
- nie chciałem , bo wiedziałem , że nie będę wiedział co ci powiedzieć , a potem cały czas bym o tobie myślał .
- choć na moje urodziny mogłeś zadzwonić , oburzyłam siś
- przepraszam , posmutniał
- um , no dobra wybaczę ci to , westchnęłam , widok smutnego Zayna , tak bardzo przypominał mi tego małego i uroczego Zaina.
Zayn uśmiechnął się szeroko , po czym puścił moją rękę i podszedł do jednej ze swoich  półek , wyciągnął coś i podał mi to - to chyba twoje , włożył mi do ręki moją dawna branzoletkę.
- ale oddałam ci ją
- ale ona jest twoja , uśmiechnął się - dałem ci ją , więc musi u ciebie zostać , zgodziłam sie bo muszę przyznać że było mi pusto bez niej , zawsze zajmowała miejsce na moim nadgarstku a jak znikła , czułam się dziwnie , wzięłam ją i zapięłam na ręce
- dzięki że jej nie wyrzuciłeś , szepnęłam bawiąc się wisiorkiem w kształcie połowy serduszka
- nie zrobiłbym tego
- um Zayn wiesz że mimo tej rozmowy nic nie będzie takie jak dawniej , po moich słowach znowu zapadła cisza , nie chciałam tego mówić ale to jakoś samo tak wypłynęło
- wiem , westchnął w końcu wstając , podszedł do biurka , i zabrał  stamtąd jednego papierosa
- Przyjechali Już , zza drzwi wychylił się Zack
- to ja już pójdę , wstałam i razem z Zaynem zeszliśmy na dół
- idziesz już ? , Zack posmutniał
- zobaczymy się jutro , przypomniałam mu
- odprowadzę cię , chłopak objął mnie w talii i razem ruszyliśmy w stronę drzwi , wliczając w to Zayna , który szedł za nami , nie zdążyłam złapać za klamkę gdy drzwi się  otworzyły a w progu stanęła Tricia z zakupami
- Hope ? zdziwiona podeszła mnie przywitać - już wychodzisz ?
- um tak byłam tylko przynieść Zackowi jego telefon , bo zapomniał go u mnie , powiedziałam wychodząc na zewnątrz
- Zack , znowu ? , kobieta jęknęła patrząc na niego ze zmęczeniem - za niedługo to co masz w spodniach to też zgubisz , za sobą usłyszałam prychnięcie , przez co na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech
- co się tak szczerzysz mała ? spytał gromiąc mulata za mną wzrokiem .
- Zi ! kochanie ! , w oddali usłyszeliśmy piskliwy kobiecy głos , cała nasza trójka spojrzała na Perrie idąca w stronę domu z jedną reklamówką - pomógłbyś mi ? spytała ze zmęczeniem w głosie
- jasne , Zayn podbiegł do blondynki i wziął od niej tobołek , zdziwiona spojrzałam w stronę Zacka , który odwzajemnił moje spojrzenie , aż tak jej było ciężko ?
Mulat odprowadził mnie pod bramke i tam sie zatrzymał
- nie przejmuj się też jej nie lubię
- Perrie ? spytałam , na co pokiwał głową
- jest nie znośna , wykorzystuje Zayna we wszystkim , jak sama widziałas , a on lata za nią jak pies
- kocha ją , powiedziałam , ale wiem że zabrzmiało to głupio
- nie powiedziałbym , uśmiechnął się i otworzył mi bramkę  - o 5:00 jestem u ciebie także bądź gotowa
- ale że rano ? wytrzeszczyłam oczy
- no tak księżniczko , wyśpisz się w samolocie
- eh ta wycieczka nie jest warta wstawania o 5:00 , westchnęłam , na co chłopak się zaśmiał
- do jutra , pocałował mnie w policzek i zamknął bramkę.
Rodziców jak zwykle w domu nie było , więc mogłam robić co chciałam , ale oczywiście nie miałam pomysłu , Eleana nie mogła wpaść , bo razem z mamą i jej nowym facetem musiała wyjść na obiad , na który oczywiście nie miała ochoty , Braian w ogóle nie odebrał , zastanawiałam się o co mu morze chodzić , od czasu imprezy w ogóle się do nas nie odezwał , - czyli kolejne godziny w samotności , szepnęłam , przeczesując ręką włosy , wyszłam na balkon zapalić , bo już brakowało mi tej nikotyny we krwi , papierosa wypaliłam w szybkim tępię po czym postanowiłam , zejśc i obejrzeć coś w salonie . Jak zwykle nie było nic jedynie jakieś seriale i bezsensowne teleturnieje , - no błagam , jęknęłam wyłączając telewizor , jedyny plan na dziś to dwie rzeczy Instgram i Tumbr , tylko to mi w życiu zostało , zaśmiałam się biorąc do ręki swojego smartfona.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pewnie trochę zdziwieni jesteście , bo byliście pewni że to Malik dzwoni prawda ?
***
1 rozdział w tym miesiącu , szczerze moim zdaniem wyszedł lepiej niz 7 ale nie dość , cieszę się że udało mi się go dodać , dziś mimo tak dużej nauki , koniec roku a ja muszę poprawić 2 oceny , eh i jutro jeszcze kartkówka z fizyki załamka .
***
Jak tam Dzień dziecka , pochwalcie się co dostaliście , ja dostałam spodnie z wkładkami dresowymi ( głupio brzmi ) ale na prawdę mi się podobają , mama jeszcze obiecała mi kupić Zayna z tektury ( się mega cieszę ) i ma mi pomóc uzbierać na nową deskorolkę <3
***
 Co do Szablonu  NA PEWNO DODAM GO W TYM MIESIĄCU , wiem że może ten wygląd jest teraz nudny , ale nie mam czasu nad tym posiedzieć :)
***
Zapraszam do nowej strony Pt: Instagram Hope ( zdjęcia ) , jest to wyimaginowany instagram bohaterki , na którego bd dodawała jej zdj , tam też liczę na wasze komenciki 
                                                                    5 komentarzy = Next

6 komentarzy:

  1. Ooooo... Cudne *-* Ja też chcę być w tym opowiadaniu! To oburzające xD I'm soo sad :C Hahahahah xD Czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie skarbie jak zawsze
    Czekam na następny @56Carolain
    Zapraszam do mnie i liczę na komentarz
    sila-marzen-one-direction-ff.blogspot.com
    Przepraszam za spam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cuudowny ! ♥ Jestem ciekawa co będzie się dziać na Florydzie. ♥
    Czekam na kolejny rozdział ♥ Pozdrawiam.
    Fajnie, że Zayn i Hope w końcu porozmawiali ♥ :) xx

    OdpowiedzUsuń
  4. No wkońcu dorwałam sie do laptopa i moge ci dodac komentarz ja bym chciała żeby Hope była z Zackiem ale z Zaynem tez obaj sa tacy przystojni a Zack taki słodki i którego tu wybrac ciekawi mnie co bedzie sie działo na Florydzie Boski !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudaśnie ! <333 Mam nadzieję, że cos się wydarzy na tych wakacjach zo będzie znaczyło w dalszej czesci bloga/ historii ! <333 Nie mogę się doczekać nestu ! Byyywaj ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny rozdział ! Czekam na next ! :)

    OdpowiedzUsuń